Mistrzowski falstart z Tomtexem

Mistrzowski falstart z Tomtexem

Przyszedł najwyższy czas żeby zainaugurować rundę jesienną 2017r. ! Na pierwszy ogień miała pójść drużyna Tomtexu, która zajęła w ostatnim sezonie IV miejsce w lidze, ale którą WN przewiozła na spokojnie 6:0  Ale jak wiemy to co było, to już tylko historia, a każdy mecz trzeba wybiegać (takie było założenie). W tym sezonie skład ten sam, w myśl piłkarskiego powiedzenia że zwycięskiego teamu się nie zmienia. Na meczu stawili się: Biegański, Ciupiński, Sierakowski, Smarzyński, Markowski, Fornal, Mierzwa, Jaskowski, Matyszczak oraz MVP zeszłego sezonu Madej.

Tempo meczu początkowo było adekwatne do początku sezonu tj. wakacyjne. Wyglądaliśmy w większości jak tłuste misie, które całe wakacje poświęciły na świętowaniu zdobytego mistrzostwa … Kara przyszła szybko, bo już w 10 min Rudzki po ładnym zejściu do środka skierował piłkę do siatki strzałem w długi róg. Pomimo kiepskiego stylu gry, dwa szybkie podania (Biegański + Mierzwa) wyprowadziły Markowskiego na czystą pozycję, który wybornej sytuacji nie zmarnował. Niestety był to jedyny przebłysk w pierwszej połowie (a jak się później okazało i w całym meczu). Należy się cieszyć, że do 20 min WN przetrwała z remisem, głównie za sprawą Sierakowskiego, który jako jedyny solidnie przepracował okres przygotowawczy.

W przerwie trochę się pobudzaliśmy, ale efekt był taki jak po wypiciu herbatki u cioci, pełen relaks … 22 min i znowu kara. Mocny strzał z daleka wypluwa Maciek, a fenomenalny w tym dniu Rudzki krzyżakiem pakuje piłkę do siatki … WN miała nawet swoje sytuacje, ale ze skutecznością było bardzo źle. Jak już doprowadzaliśmy do 100% sytuacji to o strzale szkoda nawet wspominać. Do ostatnich minut walczyliśmy jednak o zwycięstwo. Na 3 min. przed końcem spotkania po jednej z naszych 100% akcji Tomtex wyprowadził zabójczą kontrę, podwyższając wynik na 3:1. Tym o to sposobem pierwszy mecz poszedł na straty. Zimny prysznic na początek może odniesie pozytywne skutki w dalszej części sezonu (miejmy nadzieję …)

ps. w ostatnich dwóch minutach straciliśmy jeszcze dwie bramki przegrywając ostatecznie 1:5 (szkoda to nawet opisywać)

Kamil

http://www.wrocbal.pl/jesien%CC%81-2017/eks/2017-09-06/tomtex-vs-wielka-niewiadoma

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości